Łódzka Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) wykryła nieprawidłowości w rozliczaniu podatków przez dwie spółki z woj. mazowieckiego. Na ich rachunkach bankowych zablokowano ponad 4,6 mln zł na poczet niezapłaconych podatków. Szacowana wartość wszystkich uszczupleń podatkowych to 9,9 mln zł. Tłumaczenie hasła "agenci" na niemiecki. Agenten jest tłumaczeniem "agenci" na niemiecki. Przykładowe przetłumaczone zdanie: W razie nagłego wypadku skontaktuj się z moim agentem. ↔ Im Notfall nehmen Sie Kontakt mit meinem Agenten auf. agenci. Połączenia rynku soczewek kontaktowych i wewnątrzgałkowych oczekuje się, że w okresie prognozy nastąpi CAGR na poziomie około 6%. Soczewki kontaktowe i wewnątrzgałkowe (IOL), zwane także wszczepialnymi soczewkami kontaktowymi, są chirurgicznie wprowadzane do oka, gdzie zapewniają doskonałą jakość widzenia oraz przewidywalne i Wciąż znaczna liczba sklepów i serwisów nie korzysta z systemów obsługujących elektroniczne instrumenty płatnicze, uważają przedstawiciele firm obecnych na rynku płatności internetowych w Polsce, szacując, że może nawet chodzić o 50% podmiotów w Polsce. Tymczasem internauci są coraz bardziej wymagający, oczekując od internetowych zakupów nie tylko oszczędności Udział w rynku mówi o stopniu, w jakim każda jednostka ma swój udział w całkowitych obrotach sprzedaży w danej branży. Jest to całkowite zapotrzebowanie na towary i usługi w danej branży podzielane przez firmy. Udział ten wyraża się w wartości, wyrażonej w procentach części. W pewnym sensie udział w rynku przedsiębiorstwa Drugi element to przełożenie pomysłu na język praktyki, któremu dedykowana jest ulga na prototyp. W momencie uruchomienia produkcji przedsiębiorców wspierać będzie ulga na robotyzację. Wreszcie niższą stawką opodatkowany będzie dochód ze sprzedaży wymyślonych i wyprodukowanych w Polsce towarów. To osiągniemy dzięki uldze IP-Box. . Bartosz Ciołkowski: Niektórzy Polacy sądzą, że to firma związana z futbolem. Dlaczego? Bo od wielu lat sponsorujemy Ligę Mistrzów, sponsorowaliśmy również mistrzostwa Europy, które odbywały się w Polsce. Tak naprawdę jesteśmy natomiast firmą z sektora technologii, która przechodzi przez czwartą rewolucję technologiczną. Po co od razu takie duże kwantyfikatory. Powiedz po prostu, że obsługujecie przekazywanie pieniędzy z banku do sklepu. Tak historycznie powstał Mastercard. Ale już kilka lat temu postawiliśmy na połączenie naszego biznesu z ekosystemem fintechowym. Dlaczego? Bo sama płatność jest coraz bardziej uregulowana i konkurencyjna. Natomiast wszystkie obszary wokół płatności, np. systemy do jej procesowania, cyberbezpieczeństwa czy lojalnościowe, pozwalają nam na oferowanie naszym klientom więcej niż do tej pory. Jakie technologie pomagają w rozpowszechnianiu kart płatniczych? W zeszłym roku świętowaliśmy 10. rocznicę płatności zbliżeniowej. To się może wydawać banalne, bo w Polsce ponad 80 proc. kart, których używamy, ma funkcję zbliżeniową, ale na świecie to nie jest takie oczywiste. Inna sprawa to przyjmowanie płatności. Na razie u sprzedawców dominują tradycyjne terminale płatnicze, ale Polska jest jednym z dwóch krajów na świecie, obok Wielkiej Brytanii, w którym testujemy funkcję terminalu płatniczego w smartfonie. Odkryliście potęgę smartfona? Oczywiście, bo wszystko się tam przenosi, spora część życia i gospodarki. Nie może zatem zabraknąć w nich płatności. Karta w telefonie to szybka płatność zbliżeniowa, również z zastosowaniem biometrii. W Polsce mamy już ponad milion użytkowników takich innowacyjnych płatności. Jak się robi biznes w Polsce, będąc dyrektorem generalnym Mastercard? Sama radość i satysfakcja. Jaki macie udział w polskim rynku? Około 44 proc. w obrotach. Jesteście więksi od Visy? W Polsce Visa jest większa od nas. To jest nieduża różnica, kilka procent. Czyli stworzyliście duopol. W skali globalnej dominują dwa schematy płatnicze, dzięki czemu posiadacze kart płatniczych nie muszą się martwić, czy ich płatność kartą w dowolnym miejscu na świecie zostanie przyjęta. Większa konkurencja panuje w obszarze cyfrowym, gdzie swoje rozwiązania do obsługi płatności mają banki, bardzo dobrze rozwijają się też niezależne systemy płatności mobilnych, takie jak polski BLIK. Czy to jest dobry rynek dla takich firm jak Mastercard? Dobry, bo bardzo innowacyjny, wdrażający nowe technologie na międzynarodowym poziomie. Z perspektywy udziału pieniądza elektronicznego w całości obrotu w konsumpcji indywidualnej Polska jest daleko za krajami wysoko rozwiniętymi, ale traktujemy to jako potencjał do wykorzystania. Jaki udział w rynku mają transakcje bezgotówkowe? W Polsce udział płatności bezgotówkowych stanowi nie więcej niż 10 proc. ogółu płatności realizowanych w Polsce w zakresie konsumpcji indywidualnej. Liderem w Europie są kraje skandynawskie, gdzie udział płatności bezgotówkowych dochodzi do 90 proc. Może ludzie czują się po prostu bezpieczniej, mając gotówkę przy sobie? Myślę, że wynika to przede wszystkim z przyzwyczajeń. Płatności bezgotówkowe mają dużo zalet, związanych z wygodą, bezpieczeństwem i kontrolą swoich wydatków. Łatwiej się wydaje z karty, bo nie widać, jak pieniądze znikają z portfela. Pozornie wydaje się, że mając plik pieniędzy w kieszeni, możemy kontrolować wydatki. Ale chcąc prześledzić naszą historię zakupową w nieco dłuższym terminie, np. w ciągu roku, musielibyśmy przejrzeć setki paragonów. Tak, ale do tych paragonów i gotówki tylko my mamy dostęp, a do zapisu elektronicznego wiele innych osób, w tym np. rząd i hakerzy. Wszyscy obawiamy się cyberataków czy wycieków danych. Jednak w Europie poziom zabezpieczeń jest bardzo wysoki i takie sytuacje się właściwie nie zdarzają. Zresztą mamy wybór. Dzisiaj nie ma krajów, w których panuje obowiązek używania kart płatniczych. Ale wiele krajów zmierza do ograniczenia gotówki. Są badania UE, które mówią, że koszt pieniądza gotówkowego dla gospodarki waha się między 0,8–1,2 proc. PKB. Dlatego wiele krajów poszło w kierunku regulacji, np. obowiązku przyjmowania płatności bezgotówkowej. Nie płacenia, ale przyjmowania. W Europie po kryzysie 2008 roku zaczęły to szczególnie chętnie wprowadzać kraje Południa, żeby zwiększyć bazę podatkową. Azja jest tu bardziej zaawansowana. Na przykład Korea Południowa po dużym kryzysie, który tam miał miejsce, zbudowała w ciągu kilkunastu lat system benefitów zachęcający ludzi do korzystania z kart. Koreańczycy mogą sobie odliczyć od podatku kwotę proporcjonalną do ilości pieniądza, który wydają elektronicznie. A jak to wygląda w Polsce? Niedawno Ministerstwo Finansów, chcąc ograniczyć szarą strefę, wprowadziło limit na transakcje gotówkowe w obrocie gospodarczym. Kiedyś wynosił on 15 tys. euro, obecnie 15 tys. zł. Jeśli chodzi o wynagrodzenia, do niedawna prawo stanowiło, że wypłaty pensji trafiają do nas w formie gotówkowej. Teraz przepisy mówią, że w pierwszej kolejności jest to przelew na konto, a pracownik może złożyć wniosek o wypłatę wynagrodzenia w formie gotówkowej. To drobne kroki, które prowadzą do tego, żeby obszarów bezgotówkowych było coraz więcej. Chciałbyś wyeliminować gotówkę z obrotu? Stoję na stanowisku, że to powinien być nasz wybór, to znaczy każdy indywidualnie powinien zdecydować, czy wybiera taką czy inną formę płacenia. Staramy się jednak zachęcić Polaków do przechodzenia na płatności bezgotówkowe. Kto się stara? Fundacja Polska Bezgotówkowa, do której przystąpiły banki, agenci rozliczeniowi, Mastercard, Visa, Związek Banków Polskich i przedstawiciele Ministerstwa Finansów. Jak chcecie przekonać Polaków do używania pieniądza bezgotówkowego? Rozbudowując infrastrukturę, która to umożliwia. Pod koniec zeszłego roku w Polsce mieliśmy 1,5 mln kas fiskalnych i tylko 600 tys. terminali do przyjmowania płatności kartami. Na milion mieszkańców mamy 14–15 tys. takich urządzeń, a średnia europejska to 24 tys. W ostatnich latach bardzo szybko rośliśmy, ale Europa nam ostatnio odjechała właśnie ze względu na szybki rozwój płatności elektronicznych w krajach Południa. Ile kosztuje taki terminal? Od kilkuset złotych do ponad 2 tysięcy. Fundacja refunduje zakup samego urządzenia i pokrywa przez rok koszty jego funkcjonowania. Przedsiębiorca może zobaczyć, jak to działa, na ile to wpłynie na jego obrót i kontakt z klientem. Ilu przedsiębiorców skorzystało? Jeszcze bez wsparcia marketingowego w ciągu trzech miesięcy od startu programu na rynek trafiło ponad 20 tysięcy urządzeń. A jaki jest koszt transakcji kartą dla przedsiębiorcy? Pomiędzy 0,5–1 proc. wartości transakcji. Dlaczego sprzedawca ma akceptować karty płatnicze i za to płacić, skoro pobierając gotówkę, nie płaci nikomu ani grosza? Po pierwsze, bo ma to bezpośrednie przełożenie na jego zarobek. Już kilkanaście procent Polaków płaci jedynie metodami elektronicznymi i ta liczba stale rośnie. Sprzedawca, który nie posiada terminalu do akceptacji płatności kartami płatniczymi, traci tych klientów. Poza tym średnia wartość zakupów w przypadku płatności elektronicznych jest wyższa niż gotówką i również stale rośnie. Gotówka to również czas i energia przeznaczone na jej policzenie i zmagazynowanie, np. dowiezienie do banku. W przypadku bezgotówki robi to za nas technologia. Jak duży budżet ma Fundacja Polska Bezgotówkowa? Docelowo 600 mln złotych. Jesteście w stanie wydać bardzo dużo pieniędzy, żeby nie było gotówki. Wiesz, skąd się wzięło słowo „kredyt”? Chętnie się dowiem... Od łacińskiego credo, wierzę. Można wam wierzyć? Z perspektywy ponad 50 lat historii Mastercard, ponad 20 lat obecności w Polsce, nie było takiej sytuacji, żebyśmy zawiedli zaufanie naszych klientów. Jesteśmy częścią cyfrowej gospodarki, której rozwój będzie przyspieszał. Myślę, że potrafimy pokazać i przedsiębiorcy, i Kowalskiemu, że płatność bezgotówkowa jest wygodna i bezpieczna. Więc tak, zdecydowanie można nam wierzyć. Już w czwartek o 13:00."Narzędzie do wewnętrznego zgłaszania nieprawidłowości w sektorze finansowym".Celem szkolenia jest pomoc podmiotom rynku finansowego takim jak banki, SKOKi, instytucje płatnicze, agenci rozliczeniowi, operatorzy płatności, pośrednicy płatności, fundusze czy zakłady ubezpieczeń w przestrzeganiu obowiązujących przepisów dotyczących informowania o nieprawidłowościach oraz dobór właściwych narzędzi zgodnych z obowiązującą ustawą AML oraz dyrektywą UE o ochronie o: Projekt ustawy obniżającej stawki interchange budzi obawy polskich agentów rozliczeniowych. Ich zdaniem zakłóci to możliwości konkurencyjne i spowoduje, że spadnie jakość usług. Proponowane zmiany mają na celu obniżenie opłat do poziomu 0,2-0,3 proc. wartości transakcji. Pomysłodawcy ustawy argumentują, że jest to konieczne, ponieważ od nowego roku krajowi przedsiębiorcy będą mogli na preferencyjnych warunkach korzystać z usług agentów z zagranicy. – Dalsza obniżka interchange na polskim rynku to krok oceniany jako kontrowersyjny. Z punktu widzenia klienta i przedsiębiorców kierunek ten jest oczywiście właściwy, a obniżka opłat korzystna – ocenia Piotr Waś, country manager na Polskę, Węgry i kraje bałtyckie Ingenico Polska. To, co korzystne dla przedsiębiorców, mniej podoba się agentom rozliczającym transakcje kartowe. Obawiają się oni przede wszystkim efektów wchodzących w życie od 1 stycznia 2015 roku zmian, związanych z obowiązywaniem niższych stawek organizacji Visa dla transakcji zagranicznych. Na mocy porozumienia Komisji Europejskiej z organizacją Visa przedsiębiorcy będą mogli korzystać na preferencyjnych warunkach z usług agentów rozliczeniowych mających siedzibę poza granicami kraju. Istnieje niebezpieczeństwo, że firmy porzucą polskich operatorów (pobierających opłaty w wysokości 0,5 proc.) i zaczną korzystać z tańszych partnerów zagranicznych (ze stawkami na poziomie 0,2 proc. od transakcji kartą debetową i 0,3 proc. – kredytową). – Część agentów rozliczeniowych zyskuje przewagę konkurencyjną kosztem innych. Przewaga ta nie wynika jednak z jakości oferty czy jakości prowadzenia biznesu, lecz z regulacji. Dlatego tracimy obiektywizm i paradygmat równych szans – mówi Waś. – Wydaje się, że na rynku krajowym w Polsce wszyscy agenci rozliczeniowi powinni mieć równe szanse, powinni walczyć o klienta jakością, a nie regulacjami. Projektodawcy zwracają uwagę na to, że dostosowanie polskich stawek do zagranicznych sprawi, że agenci krajowi będą mogli być konkurować z tymi z zagranicy. W innym przypadku istnieje zagrożenie, że przeniosą oni swoje siedziby do innych krajów UE, co spowoduje między innymi odpływ podatków z kraju. – Potencjalnie mogą zyskać ci, którzy prowadzą działalność spoza granic Polski, więc to z punktu widzenia lokowania biznesu w Polsce nie jest sytuacją najszczęśliwszą dla naszych agentów rozliczeniowych – ocenia. Kolejnym argumentem przeciwko obniżce opłat jest możliwość wzrostu innych kosztów bankowych w kraju. Po ostatniej zmianie, z lipca tego roku, banki zaczęły wyrównywać sobie straty, podnosząc na przykład koszty kont czy usług bankomatowych. Pomysłodawcy zamian – ponadpartyjna grupa posłów pod przewodnictwem Wincentego Elsnera oraz Fundacja Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego – liczą na to, że projekt szybko przejdzie drogę legislacyjną i będzie mógł wejść w życie 1 stycznia 2015 roku. Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. 16 listopada 2011 | Ekonomia | Monika Krześniak Opłaty za transakcje kartowe. Zbyt wysokie stawki zniechęcają do płatności bezgotówkowych. Firmy protestują przeciw podwyżkom opłat ustalanym przez organizację MasterCard. Proszą o interwencję Komisję Nadzoru Finansowego Podwyżki, które mają być wprowadzone na początku stycznia 2012 r., są różne i wynoszą od 10 do 60 proc. – szacują agenci rozliczeniowi. – Dla polskiego rynku oznacza to drenaż kolejnych kilkunastu milionów złotych – przestrzegają firmy rozliczające transakcje kartowe. „W ostatnich trzech latach odnotowaliśmy blisko 10 różnych zmian opłat MasterCard, w większości na niekorzyść agentów. Mocno nagłośnione wprowadzenie w styczniu 2011 r. opłaty na fundusz »Innovations 4 Poland« nie... Dostęp do treści jest płatny. Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną. Ponad milion tekstów w jednym miejscu. Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej" ZamówUnikalna oferta

agenci rozliczeniowi udział w rynku